Św. Florian urodził się około 250 roku w Ceti (Dolna Austria). Był organizatorem i dowódcą oddziałów gaśniczych wchodzących w skład armii Imperium rzymskiego.
Jego życie przypadło na okres prześladowań chrześcijan. Szczególnym okrucieństwem wykazywał się namiestnik norycki Akvilinus, który w ogrodzie Laureakum uwięził 40 chrześcijan.
W roku 304 św. Florian ujął się za prześladowanymi legionistami, postanowił dodać otuchy chrześcijanom i udowodnić, że za wiarę należy poświęcić wszystko, nawet życie.
Wówczas nie do przyjęcia było, aby żołnierz, dowódca oddziału mógł być wyznawcą religii chrześcijańskiej i stawiać opór rozkazom Cesarza. Początkowo Akvilinus starał się odwieść Floriana od wyznawania religii i zmusić go do złożenia ofiary bogom pogańskim.
Za niepodporządkowanie się namiestnikowi Florian został skatowany do nieprzytomności, a kiedy i to nie pomogło biczowano go i rozszarpywano jego ciało ostrymi żelaznymi kolcami.
Florian do końca pozostał wierny swojej wierze, cały czas się modląc. Następnie 4 maja 304 r. przywiązano mu do szyi młyński kamień i zrzucono z mostu do rzeki Enns (Anizy).
W Polsce kult św. Floriana, jako obrońcy od ognia w Galicji rozszerzył się na większą skalę w XVI wieku. Legenda wiązała się z faktem, że kiedy wybuchł wielki pożar w Krakowie w 1528 r. i. wiele budynków spłonęło, a kościół na Kleparzu ocalał, w którym znajdowały się relikwie św. Floriana, ludzie uwierzyli, że stało się tak dlatego, że św. Florian opiekował się tym Kościołem i ochronił go od ognia. Od tego czasu św. Florian został patronem straży pożarnej.
Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! – napis umieszczany na kamienicach dawnego Krakowa.
Św. Florian czczony jest jako orędownik podczas pożarów i powodzi, jest także patronem wykonawców zawodów wiążących się z ogniem: strażaków, hutników, kominiarzy, garncarzy, ceramików, bednarzów i piekarzy.
Na zdjęciu obok witraż w Kościele Parafialnym w Łukowicy pw. Matki Boskiej Wspomożycielki Wiernych ufundowany przez Członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Łukowicy.